Organizatorem spotkania był Przemysław Paczkowski – lider sekcji Wielkopolska – Mała Ojczyzna, a wiedzę historyczną przekazywała nam Pani Kamila Rawluk – przewodnik z Koła Przewodników PTTK im. Marcelego Mottego.

Spacer rozpoczęliśmy na Starym Rynku przed figurą św. Jana Nepomucena, gdzie dowiedzieliśmy się, że jest to jedno z najstarszych miejsc pielgrzymkowych, wszak zalewane od strony starego koryta Warty Miasto potrzebowało patrona.

Ze Starego Rynku przeszliśmy do obecnej fary, czyli Sanktuarium MB Nieustającej Pomocy, gdzie dzięki uprzejmości księdza proboszcza Mateusza Misiaka mieliśmy okazję zobaczyć kilka miejsc, które nie są dostępne dla każdego turysty. Zebranym przedstawione zostały postacie na fasadzie, historia sanktuarium oraz wieńczącej dach pseudokopuły. Zwiedziliśmy również podziemia fary, a w zakrystii mieliśmy okazję podziwiać plafony i zabytkowe monstrancje. Dziękujemy również księdzu Mateuszowi za gościnę na probostwie.

Następnie Pani Kamila zabrała nas powtórnie na Stary Rynek opowiadając o historii innowierczej rodziny Górków. Na Rynku spojrzeliśmy na dach kościoła Ojców Franciszkanów i zobaczyliśmy figurę MB w Cudy Wielmożnej Poznania zwracającej się na południe z otwartymi ramionami. Będąc już w kościele, dowiedzieliśmy się o historii powstania świątyni, przybyciu Ojców Franciszkanów do Poznania, wielkim głodzie lat potopu szwedzkiego i cudach jakie dokonywały się za sprawą Pani Wielmożnej - uzdrowieniach i nawróceniach.

Schodząc z Góry Przemysława dotarliśmy do piętnastowiecznej baszty zwanej Katarzyną od sióstr katarzynek, czyli dominikanek , których klasztor stał w pobliżu. Idąc wzdłuż odnowionych murów doszliśmy do Synagogi a następnie do kościoła Salezjanów na Wronieckiej, gdzie usłyszeliśmy historię młodych męczenników tzw. Poznańskiej Piątki z czasów II Wojny Światowej.

Spacer zakończyliśmy smacznym meksykańskim obiadem w Czerwonym Sombrero na Starym Rynku.

Organizator dziękuje wszystkim za aktywne uczestnictwo, Pani Kamili Rawluk za przewodniczenie, a Panu Mieczysławowi Kozłowskiemu za umożliwienie tak szczegółowego zwiedzenia Fary Poznańskiej.

Zaplanowane - a nie odwiedzone - inne sanktuaria naszego Poznania zwiedzimy podczas wiosennego lub jesiennego spaceru, już w przyszłym roku.

Z poznańskim pozdrowieniem 

Przemysław Paczkowski